Gdy wracamy z jesienno – zimowego spacerku, zmęczeni, głodni i zziębnięci, zazwyczaj marzymy o czymś pysznym i rozgrzewającym… My polecamy zdrowy barszczyk cioci Ewy, zwany przez pewną dobrze nam znaną 2-letnią dziewczynkę też „ziupką ulubioną” lub „jeziową (czyli różową) ziupką”, jako że różowy jest – jak powszechnie wiadomo i nie należy się sprzeczać - najpiękniejszym kolorem świata.
A oto przepis na genialną zupkę - barszczyk wg przepisu cioci Ewy
4 średniej wielkości buraki
4 średnie ziemniaki
1 marchewka
1 mała pietruszka
kawałek selera
3 ząbki czosnku
pół pęczka świeżego koperku
2 łyżki śmietany
1 łyżka masła
sok z cytryny
sol, pieprz do smaku
Buraki obrać i w całości gotować do miękkości, wyjąć łyżką cedzakowa do ostygnięcia. Do wywaru po burakach wrzucać kolejno warzywa: marchew w talarkach, reszta warzyw (pietruszka, seler, czosnek) posiekane drobno. Na końcu dodać ziemniaki pokrojone w kostkę.
Kiedy buraki już nie parzą, utrzeć na tarce (grube oczka), wrzucić zupy. Doprawić solą i pieprzem. Dodać posiekany koperek (nie żałować!), śmietanę (wcześniej zahartować ciepłą zupą, żeby się nie zważyła) oraz masło. Na samym końcu dodać 1-2 łyżeczki soku z cytryny.
Uwaga! W czasie karmienia lub – co ważniejsze – samodzielnego spożywania barszczyku koniecznie należy szczelnie przykryć ubranko dziecka, by nie nabrało trwale różowych kolorków (choć oczywiście zgadzamy się, że różowy jest piękny). Polecamy np. takie wielkie śliniaki lub śliniaki z rynienką.
Barszczyk Cioci Ewy - przepis
Napisane 21.11.2013 przez Karolina Korbiel
Kategorie
Archiwum wpisów