Wróć na: Wszystkie

Wielkie testowanie klocków Kooglo

(+) Dodaj komentarz

Napisane 18.12.2017 przez

Nam, rodzicom klocki Kooglo przypadły do gustu od pierwszego wejrzenia: pachnące drewnem (wykonane z drewna bukowego), wyprodukowane w Polsce, przywołujące słodkie wspomnienia z naszego dzieciństwa, a jednocześnie noszące znamiona nowoczesności (delikatny magnes umieszczony wewnątrz każdego klocka). Od razu mieliśmy pewność, że zabawa Kooglo rozbudzi wyobraźnię naszych dzieci, ale nie przestymuluje ich.


No dobrze… Ale czy to są argumenty, które trafią do dzieci? Oczywiście, ze nie! Z tego powodu postanowiliśmy zwołać dziecięce konsylium, złożone z 6 ekspertów w wieku od 2,5 roku do 12 lat, przekazać pudło klocków w ich ręce i zobaczyć co się stanie.





Pierwsza rzecz, która rzuciła nam się w oczy, to ogromne zainteresowanie zabawą wszystkich, zarówno najmłodszego członka ekipy, jak i najstarszego. Budowle, jakie powstawały, to np. wieże, no bo w końcu, dzięki magnesom, można było wybudować je prawdziwie wysokie.
 


Zaskoczeniem budowniczych był fakt, że klocki można było układać też w poprzek. Dzięki temu np. najstarszy Franio stworzył robota.



6-letnie bliźniaczki zafascynowane były faktem, że klocki z jednej strony się przyciągają, a z drugiej odpychają. Czy to jakieś czary?
 

Nasz najmłodszy ekspert dokonał zaś odkrycia, że budowle z Kooglo można podnieść, a nawet odwrócić do góry nogami i nic się nie rozsypie.
 

 

Zabawie nie było końca. Wszystkie dzieci zgodnie stwierdziły, że takie klocki chciałaby mieć.
 

Dodaj komentarz

Autor*

Wpis*
Skomentuj

Kategorie


Archiwum wpisów