Czy wiecie, że w Szwajcarii nie wolno zrobić dziecku do przedszkola, czy szkoły kanapki z białego pieczywa? Jestem za wprowadzeniem podobnej zasady u nas!
Proponujemy skomponować szkolny posiłek z pieczywa razowego pieczonego na zakwasie (o tym wkrótce), sera, czasem domowej wędliny (i o tym napiszemy), warzyw i owoców. To zdrowa i pyszna dawka energii, witamin, mikroelementów, błonnika itd.
Jeśli chodzi o picie, radzimy zrezygnować z różnego rodzaju napojów kolorowych, dosładzanych soczków, czy nawet wody smakowej (nawet jeśli nie zawiera konserwantów i barwników, zawiera zazwyczaj sztuczne aromaty). Najlepsza i najzdrowsza jest woda np. w takim, trzymającym temperaturę bidonie z rurką. Całość opakować można w dużą, neoprenową (czyli lekką i termoizolacyjną) śniadaniówkę.
Smacznego!
Śniadanie do szkoły
Napisane 23.08.2014 przez Karolina Korbiel
Kategorie
Archiwum wpisów